Historia powstania Biegu „O Błękitną Wstęgę”

W 2006 roku Roman Jasiczek, Krzysztof Adamczak, Julian Wójcik (Prezes SKL Stargard) podczas powrotu samochodem z Maratonu Poznańskiego. Przez całą drogę ostro dyskutowali o tym, że w Stargardzie nic się nie dzieje, że sport podupadł, pomimo tak zasłużonego miejsca  na mapie sportowej Polski. Temat ich polemiki i dyskusji był oczywiście jeden – biegi w Stargardzie – zorganizowanie biegu w Stargardzie. Robiło się już „gorąco” i niebezpiecznie ponieważ Roman Kierował samochodem.
W pewnym momencie  Julian przerwał ich ostrą dyskusję zadając im pytanie – dosłownie i w lekkiej przenośni cyt. „Czy chcecie mieć ten bieg w Stargardzie?”. Nagle dyskusja została przerwana, ucichła, spojrzeli na siebie i odpowiedz ich była zgodna – CHCEMY !  W odwecie moja odpowiedź  była szybka i prosta cyt. „no to go macie” !!! I tak zaczęła się historia biegu ulicznego w Stargardzie,  pod nazwą „Błękitna Wstęga” z racji herbu miasta i przepływającej rzeki Ina.

Początki biegu.

Początki zorganizowania biegu nie były łatwe i sielankowe. W 2007 r. pierwsze kroki skierowaliśmy do ówczesnego Prezydenta Miasta Sławomira Pajora. Przedstawiliśmy swój pomysł i propozycję. Po pierwszej  wymianie słownej, zauważyłem lekkie zaskoczenie i chyba niedowierzanie ze strony Włodarza Miasta. Prezydent do dyskusji włączył swojego zastępcę p. Rafała Zająca, który wówczas odpowiadał za sport w mieście. Wyszliśmy z gabinetu z przyzwoleniem na organizację biegu. Drugie spotkanie już nie było już takie optymistyczne, otrzymaliśmy wsparcie finansowe w wysokości 500 zł. Roman z Krzyśkiem po zamknięciu drzwi gabinetu Prezydenta od razu krzyknęli – rezygnujemy. Ale co ja miałem zrobić skoro dałem im słowo, że bieg się odbędzie. Byłem lekko podłamany co nie znaczy, że zrezygnowany jak koledzy. Na ul. Usługowej istniały wówczas prywatne małe hurtownie więc wybrałem się tam z myślą, że nazbieram tą kasę na ten bieg. Do dziś pamiętam jakie były epitety i komentarze na temat władz miasta. Ale byli również hurtownicy przychylni mojej inicjatywie i coś tam udało mi się „naskrobać” kasy. Roman z Krzyśkiem jak się dowiedzieli o mojej spontanicznej zbiórce wrócili do pomocy i współpracy. I tak w skrócie zatoczyła się historia biegu. Pamiętam tylko i muszę to podkreślić, że Roman z Krzysztofem  tak się zaangażowali w organizację tej imprezy, że jednak bez nich tego biegu chyba bym nie zorganizował.  Dziś chciałbym im za to zaangażowanie bardzo podziękować.  Obecnie nasze drogi życiowe bardzo się rozeszły, Roman z Krzysztofem opuścili wrota miasta Stargard.

23 czerwca 2007 r. w I Międzynarodowym Biegu Ulicznym o „Błękitną Wstęgę” ulicami Stargardu pobiegło 69 zawodników (byli to w większości zaprzyjaźnieni koledzy Romana i Krzyśka). Bieg od 2010 roku odbywa się na dystansie 10 km, pierwsze edycje były na nieco krótszym dystansie. Wyjątkowa jest pora biegu, start jest o godz. 21 00 –  jako pierwsza taka edycja biegowa w Polsce o wieczorowej porze.  Nazwa biegu nawiązuje do rzeki Iny płynącej przez nasze miasto, a medale corocznie przedstawiają jeden z zabytków Stargardu.
Podczas czternastu edycji na starcie biegu stanęło ponad 10 000 biegaczy z Polski i zagranicy.
Dzięki „Błękitnej Wstędze” Stargard stał się ważnym punktem na mapie biegowej Polski. Dzięki początkowym edycjom biegu o  Stargardzie było głośno w całym kraju. Wypromowaliśmy nasze miasto poprzez naszą imprezę biegową. Niestety w roku 2020 zmuszeni zostaliśmy do rezygnacji z kolejnej edycji ze względu na panującą pandemię COVID-19.

Zwycięzcy I Międzynarodowego Biegu Ulicznego o Błękitną Wstęgę.

Zabielski Józef  – Straż Miejska Szczecin

Serżysko Agnieszka AZS-AWF Gorzów Wlkp.