Jak sama nazwa wskazuje, to już V edycja tego biegu na dystansie 53km. Idea Biegu zrodził się przy okazji organizowanych różnych biegów w Bieszczadach przez Mirosława Bienieckiego, prezesa Fundacji Bieg Rzeźnika, jednocześnie dyrektora biegu. Sam pomysł na organizację takiego biegu w porach jesiennych w Bieszczadach był pomysłem trafionym. Tak pięknej oprawy przyrodniczej w biegach w Polsce chyba nie ma nigdzie. Dlatego też, gdy zbliża się przepiękna pora jesieni w Bieszczadach – ciągnie wilka do lasu. To dzięki mojej pasji biegowej jestem tam po raz wtóry i na tym nie przestanę, już dziś wiem, że w 2018 r. będę tam nie raz, a być może…

Biegacze ze Stargardu i okolic uczestniczyli w tym biegu i co najważniejsze, wszyscy go ukończyli:

Fotorelacja